Haczyki HYDRA cz. 2.

W tej części opiszę haczyki mocniejsze i większe stworzone do łowienia na średnie i duże przynęty.

Zacznę od IM110. To mój absolutny numer 1 pośród wszystkich znanych mi haczyków, obecnie jedyny niezastąpiony dla mnie model. Pierwszy raz zastosowałem go podczas styczniowych zawodów w Elblągu. Może zabrzmi to niewiarygodnie, ale przez wiele kolejnych godzin rzecznego łowienia tyczką i bolonką z tego haczyka podczas holu spadła mi tylko jedna ryba! Poza tym, dosłownie kilka, zaraz po zacięciu, przez zbyt słabo dopięty amortyzator.

Doświadczeni zawodnicy zapewne pamiętają niegdyś legendarny haczyk Trabucco 210, od lat już nie produkowany. IM110 to w mojej ocenie haczyk o dokładnie takich samych parametrach. Posiada ten sam kształt, powstał z identycznego drutu o dokładnie tej samej grubości, odznacza się charakterystycznym balansem pomiędzy twardością i sprężystością.

IM110 mimo, że nie sprawia wrażenia potężnej mocy, to niesamowicie pewnie trzyma rybę. Decyduje o tym kształt i wspomniany balans wynikający z niezwykłej jakości drutu. IM110 daje nam pewność skuteczności holu będąc jednocześnie haczykiem lekkim – na tym polega jego wyjątkowość. Możemy naturalnie prezentować przynętę, bez obaw o to czy haczyk utrzyma waleczną rybę.

IM110 wymaga pewnego zacięcia. Przy łowieniu na tyczkę wiąże się to z odpowiednio mocnym i dobrze dopiętym amortyzatorem (1,2 mm dla 16 i 15 / 1,4 mm dla 14 i 12). 16 i 15 to haczyki do łowienia na mniejsze przynęty typu kilka pinek, 2-3 białe robaki, kastery i wszelkie ich kombinacje z ochotką lub duże pęczki ochotki/małe dżdżownice. 14 i 12 to rozmiary do większej ilości larw, dżdżownic lub ziarna kukurydzy.  8 i 10 to już haczyki niemal dwukrotnie większe, raczej nie mające istotnego zastosowania w wędkarstwie wyczynowym. Za to będą idealne przy rekreacji do łowienia na bardzo duże i selektywne przynęty.

Podsumowując IM110 to haczyk do każdej metody, który jest idealnym kompromisem lekkości i wytrzymałości.

IM70 to klasyczny haczyk do odległościówki. Wyróżnia się niebywałą ostrością i lekkością. Dzięki temu świetnie sprawdzi się wówczas, kiedy obok większych przynęt na haczyk chcemy założyć także larwy ochotki. Produkowany jest w bardzo szerokim zakresie rozmiarów pozwalającym dopasować się do każdych warunków. Tak naprawdę jest to na tyle klasyczny i powszechny typ haczyka, że nie ma sensu się nad nim bardziej rozwodzić.

IM711 to haczyk potwornie twardy i mocny, stworzony do bezkompromisowego łowienia w rzekach. Jeśli odpowiednio osiądzie, to przy dobrze dobranym sprzęcie jesteśmy w stanie wygrać walkę z każdą rybą. IM711 jest produkowany tylko w trzech rozmiarach, dobranych do łowienia na białe robaki, dżdżownice lub kukurydzę. Niezwykle istotne jest to, że mimo solidnego drutu jest bardzo lekki. To dzięki zastosowaniu specjalnej stali.

IM111 – tego haczyka opisywać nie trzeba, wystarczy spojrzeć na zdjęcie.

Kacper Górecki