Zanęty Platinum Zbyszka Milewskiego – czy i jak je mieszać?

„Zanęta sama nie łowi, często nie ma też ona większego znaczenia w odniesieniu do ostatecznego wyniku.”

Opinia ta powszechna jest wśród doświadczonych zawodników, którzy jednocześnie podkreślają wagę właściwego doboru zanęty w odniesieniu do łowiska. Zanętę dobierają opierając się głównie na wiedzy o sposobie ich pracy oraz charakterystyce poszczególnych mieszanek.

Miniony sezon 2011 upłynął mi pod znakiem stosowania powyżej przytoczonej mądrości – zdecydowanie opłacało się!

Wybrałem zanęty Platinium opracowane przez Zbyszka Milewskiego, decyzję podjąłem biorąc pod uwagę pełną ofertę zanęt, oraz – co tu ukrywać – pomoc ze strony Zbyszka, który najlepiej wie jak zastosować swój produkt. Dzięki temu zdobywając doświadczenie, nie musiałem błądzić po omacku. Zrozumiałem jak wielkie znaczenie ma znajomość tego co wrzucam do wody.

Cały rok łowiłem używając zanęt Platinium, nauczyłem się precyzyjnie je dobierać i dostosowywać do zastanych warunków na łowisku. Ta wiedza plus właściwy sposób podania zanęty pozwoliły mi uzyskiwać dobre bądź bardzo dobre rezultaty. Nie przyszło to bezboleśnie, na początku minionego sezonu kilkukrotnie popełniłem błąd w doborze zanęty, skutkiem tego były kiepskie wyniki.

Ten artykuł jest pewnego rodzaju poradnikiem zawierającym wnioski wyciągnięte z praktyki stosowania zanęt zawodniczych serii Platinium pomysłu Zbyszka Milewskiego. Ma ułatwić start w stosowaniu tych właśnie zanęt, które są bardzo specyficznymi mieszankami i wymagają właściwego przygotowania i doboru.

Poniższe zestawienia są moimi ulubionymi, gdzie właściwie podane w łowisko przynosiły zadowalające rezultaty.

Platinum Grand Prix (50%) + Platinum Płoć (50%)

Powyższe połączenie stanowi moją ulubioną zanętę płociową na wody stojące i bardzo wolno płynące. Grand Prix to mało klejąca, drobna zanęta o łagodnym aromacie wanilii, stanowi ona idealną bazę zawodniczą. Płoć Platinum to swoisty „płociowy koncentrat” – posiada intensywny ziołowy aromat, dużą ilość pracujących, wyprażonych tłustych cząstek i drobną frakcję. Zanęta ta w czystej postaci moim zdaniem ma zbyt intensywny aromat i smak, stąd idealnie komponuje się z „łagodną” mieszanką Grand Prix. Opisywane połączenie tworzy mieszankę mocno pracującą, więc nie zaleca się jej tam gdzie w skutecznym łowieniu przeszkadzają ukleje.

Platinum Grand Prix (50%) + Platinum Kanał (50%)

W przypadku, gdy łowisko wymaga zastosowania drobnej zanęty, a niekoniecznie typowo windującej (choćby ze względu na wszędobylskie ukleje), takie zestawienie jest optymalne. Zanęta Kanał posiada łagodny, czekoladowy aromat, drobną frakcję i małą zawartość cząstek pracujących, dzięki czemu utrzymuje ryby przy dnie. Jej połączenie z zanętą GPX jest wyjątkowo uniwersalne, nęci równie skutecznie płocie, krąpie jak i niewielkie leszcze. Mieszanki tej używam zawsze, gdy w łowisku występują różne gatunki małych i średnich ryb. Jako, że większość łowisk posiada zróżnicowany rybostan jest to mieszanka, którą najczęściej wybieram na wody stojące i wolno płynące.

Platinum Kanał (50%) + Platinum Płoć duża (50%)

Opierając się na ofercie zanęt Zbyszka Milewskiego jest to optymalne połączenie na średnie i duże płocie w wodach stojących i wolnopłynących. Płoć duża to zanęta średnio-ziarnista, o dużej zawartości grubo mielonej konopii i kolendry, które nadają jej bardzo atrakcyjny aromat i smak. Mieszanka tych zanęt wyśmienicie sprawdza się w łowiskach trudnych i wymagających ze średnimi i dużymi płociami, krąpiami i leszczami. Kluczowe dla jej skuteczności w danym łowisku jest wyregulowanie jej pracy poprzez stopień nawilżenia. Lekko namoczona nęcić będzie szczególnie ryby żerujące nad dnem, natomiast by utrzymywała je przy dnie najlepiej nawilżyć ją wieczorem przed zawodami (koniecznie przechowywać w lodówce). W połączeniu z gliną Rzeczną zanęta ta zda egzamin także w wodzie płynącej (do 5g).

Platinum Kanał (50%) + Platinum Leszcz (50%)

Bardzo rzadko zdarza mi się startować na łowiskach, gdzie nęci się „pod leszcza”. Leszcz Platinum to właśnie typowa zanęta na ten gatunek ryb, a więc bardzo słodka, aromatyczna, jasna, treściwa, pozbawiona składników pracujących. Połączenie z Kanałem ma na celu zubożenie kaloryczne tej zanęty i zmniejszenie jej mocy wiążącej, które związane jest z dużą zawartością słodkich, klejących frakcji. Mieszanka ta zalecana jest wyłącznie na łowiska obfitujące w leszcze, które wyraźnie pobierają duże ilości pokarmu. Nie jest to z pewnością zanęta na niewielkie ryby, które zbyt szybko by się nią przesyciły. Na małe i średnie leszczyki zdecydowanie lepsze będą połączenia Kanału z Grand Prix lub Płocią dużą. Opisywana mieszanka z gliną rzeczną idealnie zda egzamin w rzece z niewielkim uciągiem (do 10g), a na wody stojące należy łączyć ją z gliną Argile.

Platinum Rzeka (75%) + Platinum Płoć, Krąp, Leszcz (25%)

Podczas zawodów na rzece niezależnie od tego jakie gatunki ryb występują zawsze stosuję powyższą mieszankę. Platinum Rzeka posiada średnią frakcję, jasną barwę, sporo kolorowego pieczywa i przyjemny słodki aromat. To co ją najbardziej odróżnia od reszty oferty Platinum to wyjątkowo duża moc wiążąca, przez co daje nam wiele możliwości przygotowania na wodę płynącą. Płoć, Krąp, Leszcz to zanęta drobniejsza, mało klejąca, zawierająca nieco składników pracujących, jednakże w tym zestawieniu najważniejszy jest jej wyraźny zapach kolendry, który w rzece nigdy nie zawodzi. Kluczowe dla tej mieszanki jest jej nawilżenie i to z jaką gliną ją podamy! Zbyt mocne domoczenie i zastosowanie rzecznej gliny w niewielkim uciągu z pewnością nie da dobrych rezultatów. Osobiście dla bezpieczeństwa kilka kul zalecam podawać zawsze z Gliną Argile, dzięki czemu mamy pewność, że zanęta zapracuje nam w łowisku odpowiednio szybko. W sytuacji gdy woda płynie bardzo leniwie, lub przy dnie uciąg jest minimalny, należy odwrócić proporcje tych zanęt lub zastosować glinę, która dociąża a niekoniecznie mocno wiąże (w mojej ofercie jest to Glina Wiążąca lub połączenie Gliny Argile i Gliny Rzecznej).

Niestety powyższe zestawienia bez odpowiedniego zrozumienia warunków danego łowiska niewiele nam pomogą. Dobranie odpowiedniej zanęty to jedynie początek drogi do zadowalającego wyniku w siatce… Należy pamiętać, że lepsze rezultaty da nam słabej jakości właściwie podana i dobrana zanęta niż typowo zawodnicza mieszanka nierozumnie i źle przygotowana!

Kacper Górecki